image1 image2 image3

sama waga Jak uwolnić się od odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez zwierzę, czyli o obaleniu domniemania winy w nadzorze i nie tylko

mgr A Pięta apl radcowski

mgr Agnieszka Pięta | 12.07.2022 | Aplikant radcowski


"Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy."

Ten reżim odpowiedzialności chowającego zwierzę za szkody przez nie wyrządzone ma w rodzimym porządku prawnym bardzo szeroki zakres zastosowania – jeżeli bowiem zwierzę, którego jesteśmy właścicielem, wyrządzi komuś szkodę – na przykład poprzez pogryzienie - zdarzenie to powoduje po stronie właściciela zwierzęcia - zarówno obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę pokrzywdzonemu odszkodowania lub zadośćuczynienia, jak i możliwość pociągnięcia odpowiedzialności karnej za czyn zabroniony. Czy można zatem uwolnić się od odpowiedzialności wyrządzonej przez nasze zwierzę?


Brak winy w nadzorze

Kluczową kwestią przy ocenie istnienia odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez zwierzę jest wina w nieprawidłowym nadzorze nad zwierzęciem. Co ważne, wina właściciela zwierzęcia jest w procesie cywilnym o odszkodowanie lub zadośćuczynienie, a nawet w procesie karnym z góry zakładana (domniemanie prawne winy w nadzorze nad zwierzęciem), więc ciężar dowodu w zakresie obalenia tego domniemania spoczywa na właścicielu zwierzęcia.


Obalenie domniemania

W praktyce obalenie winy w nadzorze nad zwierzęciem jest bardzo trudne. W orzecznictwie sądów powszechnych znane są jednak przypadki, w których powództwo pokrzywdzonego o zapłatę odszkodowania zostało oddalone z uwagi na wykazanie, że właściciel zwierzęcia dopełnił należytej staranności w nadzorze nad zwierzęciem, a szkoda zaistniała wskutek zachowania się pokrzywdzonego.

Casus pogryzienia policjantów przez psa podczas próby przymusowego doprowadzenia do zakładu karnego jego właściciela

Tak było w przypadku wejścia funkcjonariusza Policji (powoda) na posesję pozwanego (właściciela psa), bez wiedzy i zgody pozwanego, przy wykorzystaniu chwilowego otwarcia bramy wjazdowej do posesji, w celu wykonania czynności służbowej – doprowadzenia pozwanego do zakładu karnego, celem wykonania kary pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Ciechanowie wyrokiem z dnia 26 października 2016 r. I C 466/14 oddalił powództwo w całości stwierdzając, że doszło do obalenia winy w nadzorze. Funkcjonariusz Policji wtargnął bowiem na posesję właściciela psa bez jego wiedzy i zgody, co nie pozwala czynić właścicielowi zarzutu sprawowania nienależytego nadzoru nad zwierzęciem. Tym bardziej, że gdy pozwany zareagował na zdarzenie i wydał psu odpowiednie komendy, skutecznie przerwał atak zwierzęcia.

szkoda wyrządzona przez zwierzę 

freeimages.com

Ciężar dowodu również po stronie pokrzywdzonego

Nie tylko pozwany ma określone w procesie cywilnym lub karnym, związanym z wyrządzeniem szkody przez zwierzę, obowiązki dowodowe. O ile bowiem to na pozwanym spoczywa ciężar wykazania, że nie ponosi on winy w nadzorze nad zwierzęciem, o tyle to poszkodowany musi wykazać rozmiar szkody oraz fakt, że została ona spowodowana przez konkretne zwierzę. Wszelkie wątpliwości w tym zakresie mogą działać na korzyść pozwanego. W szczególności, gdy ze względu na pewne charakterystyczne cechy zwierzęcia wskazywanego jako źródło szkody trudno zaakceptować, jakoby mogło się ono przyczynić do wyrządzenia szkody określonego rodzaju.


W pewnych sytuacjach zadośćuczynienie lub odszkodowanie może zapłacić ubezpieczyciel właściciela zwierzęcia

Od bezpośredniej naprawy szkody spowodowanej przez zwierzę można niejako „uwolnić się” również w sytuacji posiadania ubezpieczenia OC. Z tego ubezpieczenia mogą być pokryte w szczególności szkody materialne i niematerialne wyrządzone pokrzywdzonemu przez zwierzęta utrzymywane w obrębie gospodarstwa rolnego.

Wskazany wyżej katalog okoliczności, które mogą spowodować uwolnienie się właściciela zwierzęcia od odpowiedzialności za szkody spowodowane przez to zwierzę nie jest jednak wyczerpujący. W zależności od konkretnej sytuacji, okoliczności takich może być znacznie więcej i powinny być one oceniane każdorazowo w zależności od indywidualnego przypadku.

Powyższy tekst jest artykułem publicystycznym i nie stanowi porady prawnej.

Zajmujemy się problematyką prawnych regulacji chowu i hodowli zwierząt, wypadków z udziałem zwierząt, kwestiami odpowiedzialności cywilnej i odpowiedzialności karnej właścicieli zwierząt.

Rozwijamy obecnie specjalizację w zakresie prawnego otoczenia chowu i hodowli zwierząt gospodarskich, sportowych oraz domowych.

Jeżeli masz problem związany z wypadkiem z udziałem zwierzęcia - skorzystaj z naszego doświadczenia i skontaktuj się z nami.